moja droga, wniosek po obejrzeniu tych zdjęć nasuwa się sam! więcej zdjęć w plenerze:D wyglądasz genialnie, stylizacja pełna polotu, nie ma co. a ta walizka to już marzenie...
mam nadzieje że u Ciebie po Świętach też pozytywnie:) i szczęśliwego Nowego Roku!
Uwielbiam vintage! Świetna stylizacja, fajnie że wyszłaś w teren :)
ReplyDeletepięknie wyglądasz... a walizka & jej historia - niezwykłe...
ReplyDeletejak z filmu :)
ReplyDeleteKożuch!!!!!! Chcę taki!
ReplyDeletePiękna stylizacja jak i walizka, która pewnie wiele widziała:)
ReplyDeletePięknie wyglądasz! Gratuluje odwagi, żeby założyć chustkę na głowę, bardzo mi się to podoba, ale ja tchórz jestem w tym temacie :)
ReplyDeleteTaly-na - ja też uważam, że trzeba było się przewietrzyć :) Niestety, na codzień to nie takie proste...
ReplyDeletePani La Mome - oj wiele, wiele... :)
Kasia - nie przejmuj się niczym! Spróbuj raz na deszczu, kiedy nikt na Ciebie nie zwraca uwagi, a później już będzie łatwo :)
moja droga,
ReplyDeletewniosek po obejrzeniu tych zdjęć nasuwa się sam! więcej zdjęć w plenerze:D wyglądasz genialnie, stylizacja pełna polotu, nie ma co. a ta walizka to już marzenie...
mam nadzieje że u Ciebie po Świętach też pozytywnie:) i szczęśliwego Nowego Roku!
zajebista stylizacja!!! lubieee takieeee
ReplyDeleteNiesamowita ta twoja walizeczka - naprawdę perełka wśród perełek :)
ReplyDeletewaliza jest świetna :)
ReplyDeleteŚwietna sesja, zazdroszczę rodzinnych skarbów! Pozdrawiam :)
ReplyDeletezgadzam się z Gosią - zdjęcia jak kadry z filmu, w życiu bym tak nie założyła chusty jak to możliwe że mi się tu tak u Ciebie podoba ????
ReplyDelete