23 Jan 2011



Jaki jest sens pokazywania swoich i nie swoich ubrań na blogu? Mam świetne ciuchy - chcę się nimi pochwalić; czemu oglądają je tylko znajomi, jak może cały świat? Jestem genialną stylistką - nawet zwykłe ubrania potrafię połączyć tak, że wyglądam jak milion dolarów. Znajduję perełki nawet na śmietniku - to oko do detali!

Blog - poradnik: gdzie kupić, jak nosić, co pasuje do danego stylu ; blog artystyczny - fotografuję, szyję, tworzę - sztuka przez duże i mniejsze S; blog - album inspiracji, ale blog modowy, szafiarski, wirtualna szafa? Czy taki blog rzeczywiście inspiruje? Jeśli tak, to do czego? Do wyróżniania się tłumu czy kopiowania czyjegoś stylu ? Czy moda codzienna może być rodzajem sztuki? I kto w takim razie jest artystą -  twórca czy użytkownik? A może chodzi tylko o kupowanie, kupowanie, kupowanie?

Im mniej myślę, tym mam lepsze samopoczucie.

4 comments:

  1. ja lubię ciuchy od zawsze...nie dorabiam do tego ideologii..
    jakoś nikt nie zastanawia się nad blogami kulinarnymi czy żeglarskimi;)

    ReplyDelete
  2. Jestem ciekawa czy to powrót czy pożegnanie? Czy w tym wszystkim nie może chodzić tylko o dobrą zabawę, bez dorabiania górnolotnych ideologii...

    ReplyDelete
  3. Im wiecej wiem, tym mniej mogę zrozumieć...

    Artysta idzie własną drogą, często staje na rozdrożu, by wybrać właściwy sobie kierunek. Ocenę trafności wyboru - mniej lub bardziej obiektywną - może dokonać każdy, ale czy opinia ta ma mieć wpływ na zawrucenie z obranego szlaku?

    A taki cytat na podsumowanie komentaża, tak na rozmyślanie, zadumę w ostatnim kawałku zimy mi się przypomniał, i chyba jest adekwatny do wiekszości Twoich znaków zapytania w tym wpisie:

    "Podczas tej niezapomnianej zimy rozmawialiśmy raz o tym, czy twórca istotnie różni się od innych ludzi. Pamiętasz? Dopiero dzisiaj znam odpowiedź. Twórca to człowiek o dalekim widzeniu, przed którym szeroko odsłania się przyszłość. Artysta nigdy nie będzie mógł żyć życiem ludzi przeciętnych. Gdy on staje się z biegiem lat ruchliwszy, głębszy, dojrzalszy, bardziej twórczy, gdy żyje nadając kształt swym marzeniom, zwykły człowiek ubożeje duchem i powoli, powoli zamiera. Artysta jest jak wieczność, co przenika w głąb dni." R.M. Rilke.

    ReplyDelete